Pamiętam i widzę...
Twoje nagłe budzenie się
z odległego bezkresu.
Patrzałaś wtedy...
niewinnie, lękliwie, nie wiedząc,
iż życie dotknęło nas widzialnie.
Byłem...
chociaż dzisiaj trudno mi zrozumieć,
balansowanie w uczuciach
między miłością bliźniego a siebie.
Łączyła nas...
wspólna podróż w czasie,
Ty przy mnie, a ja u Ciebie,
kiedy ogrzewałem Cię ciałem.
Wysyłane modlitwy...
potęgowały nadzieję i wiarę,
zapisując pożegnalną minutkę,
przeobrażoną we mnie dobrodusznie,
teraz i na wieczność.
Michał Mikołaj Pieper
Rumia Janowo 2025.01.05

W prostocie kryje się piękno... Właśnie tak czuję,gdy czytam ten wiersz ...
OdpowiedzUsuń