Smutek triumfu u zwycięzców,
Latami patrzono razem...
na przeciwne wzgórze i las,
a może na morze możliwych szans,
szczęśliwie pojąc się obrazem - otoczonym
przewodnią kreską w didaskaliach szlaku,
i opowiadając wspólnie wyśnione sny,
prawie realne w przepychu żądań i życzeń,
wiedząc, że nie są sami pośrodku dolin, nizin,
w świątyniach nocy i dnia, czasu, miejsca,
wierząc w różnorodność inną,
Istotę obecności w tym określała bitwa
dalece podobna do widzianych wzgórz,
byt nieposkromiony we śnie pozycją przewagi,
z berłem pośpiesznie splecionym z chrustu,
acz smutny w zwycięstwie porażką omany,
z odwróconą naturą płynie niczym rzeka,
delikatnie tylko pieszcząc
znamiona wartości prawd.
Michał Mikołaj Pieper
16.06.2022 Rumia - Janowo,

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz