Otć tak na przedzie…
rozbudzona energia,
naprzeciw uśpionemu
życiu,
który niczym procesor
wygasza zaktualizowane
godziny w obcowaniu.
I jest nadzieja,
niewielka, służebna,
na przyszłą wiarę
po ziemskim żywocie,
gdy dzieci zostaną
już odchowane,
wolne od wsparcia u władzy.
I obiecano atomy,
rześkie poranki
i długie w zdrowiu
upojne wieczory,
a kalendarz zawzięty,
miesiącami przysypał
tlące się głoski złote.
Michał M. Pieper Rumia 2020.05.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz