sobota, 10 września 2022

Nikomu i dla wielu...


Nikomu i dla wielu... 

Jeszcze kres w nas nie zginął, 
rzeka, w niwecz i pustkę, 
nie gości wiosną polne wianki, 
epoki pióra nie odeszły obojętnie, 
lecz i po cóż nam dzisiaj -
ktoś powie nieśmiało, 
rząd pomników z kamienia, 
autorytetów i bohaterów, 
gdy nad żywymi, 
mało kto się prawdziwie cieszy,   
i wiersze obecnie
jakieś byle jakie i błahe, 
miłością od dawien skąpane, 
pragną teraz choćby,
przyzwoitości, może szacunku,
i tańsza jest wszak przyjaźń 
od empatii z niebieskim polubieniem, 
i od mądrych opisów samego Boga,
bliżej nam przecież 
do poczciwego - sumienia, 
przeszła era domniemana
umowny koniec kresu, 
pod nowym początkiem stoi dumna, 
odrzucając próbę - 
aby zrozumieć władzę Natury. 

          Michał Mikołaj Pieper, Rumia 10.09.2022