niedziela, 2 października 2022

Byłbym szczęśliwy, znając początek...



Byłbym szczęśliwy, znając początek... 
/z cyklu polityka czy kultura? / 

Ależ mądrze...
nie mogę znaleźć słów na podziw,
Tyle poprawności i szlachetności,
Podług ujarzmiania sprzed niewiadoma, kiedy... 
Ileż w tym wartości na podniesienie głowy
W zmyślone prawdy na prowadzenie dzieci, 
I wszystko piękne, wzniosłe oraz władne... 
Co ważne, pozbawione skromności i wstydu
Znane i u nas, a szemrane i usprawiedliwiane.
Ależ odważnie... 
Tyleż czynów i kont otwartych na szczytne cele,
Skrzętnie przeliczanych na udział w reklamie,
Wspomnień i planów z przeszłości w przyszłość
Etyki od okrzesanych bywalców zasadności,
w pozamykanych barach, 
zabarykadowanych domach.
Ależ sprytnie... 
I wszyscy się dziwią, klaszczą na wespół, 
mało kto ziewnie w tempie do celu... 
Rozmyśla o snach, srebrnym ekranie,
Liczą po kryjomu kopy zmartwychwstańcze, 
Lecz nikt przeważnie - i w sumie - nie powraca, 
To przecież dla miłości, sensu.... 
W megalomanii i odpowiedzialności za nic. 
Ależ wymyślnie... 
A nie mogę powiedzieć ... Amen. 

02.10.2022 Michał Mikołaj Pieper Rumia Janowo