Osamotnione szczęścia...
I to lato na odmianę
nie kołysze huśtawki skrzypliwie,
okres na wzniosłe elegie obcy
aby forsować się na wyforsowanie,
wystarczą zaledwie teraz -
dwa zdjęcia w widoczki zielone,
parę nutek na serca stęsknione.
Tańczą wspomnienia ulotne
osamotnione szczęściem
aby jeszcze móc zdążyć
przed powagą jesienno-zimową.
I to lato na odmianę
nie odwiedza książnic skarby,
czas na preludia i epilogi inny
szklanych składanie anty-ram
pod przyszłe dumne cenzurki,
a obecne są zaledwie w pobliżu
niewielkie wolnościowe rozterki.
Tańczą wspomnienia ulotne
osamotnione szczęściem
aby jeszcze móc zdążyć
przed powagą jesienno-zimową.
Michał Mikołaj Pieper /na biwaku/,
Rumia Janowo 22.07.2022

