piątek, 22 lipca 2022

Osamotnione szczęścia...


Osamotnione szczęścia... 

I to lato na odmianę 
nie kołysze huśtawki skrzypliwie, 
okres na wzniosłe elegie obcy
aby forsować się na wyforsowanie, 
wystarczą zaledwie teraz - 
dwa zdjęcia w widoczki zielone, 
parę nutek na serca stęsknione.

Tańczą wspomnienia ulotne
osamotnione szczęściem 
aby jeszcze móc zdążyć 
przed powagą jesienno-zimową.  

I to lato na odmianę
nie odwiedza książnic skarby,
czas na preludia i epilogi inny
szklanych składanie anty-ram
pod przyszłe dumne cenzurki, 
a obecne są zaledwie w pobliżu
niewielkie wolnościowe rozterki.   

Tańczą wspomnienia ulotne
osamotnione szczęściem 
aby jeszcze móc zdążyć 
przed powagą jesienno-zimową.  

Michał Mikołaj Pieper /na biwaku/, 
Rumia Janowo 22.07.2022



 

poniedziałek, 4 lipca 2022

Wcześniej w Peardemou...


Wcześniej w Peardemou... 

Kiedyś, dużo wcześniej, 
nie wiem, czy było...
to wczorajszego wieczora
wierzyłem, 
że spotkam i odnajdę
o wizerunku nieznanym,
drugą połowę ucieleśnionej duszy. 
 
Kiedyś, dużo wcześniej, 
nie wiem, czy było... 
to dzisiejszego ranka, 
wierzyłem, 
że istnieje w nas
wszczepiona iskierka światła,
prowadząca na wyżyny dobra. 

I byłem pewny, moment temu, 
niczym stan radości z życia, 
o trwaniu normalności
sensie realizacji postaw - wartości, 
i paru rzeczach tam jeszcze, 
lecz teraz nawet nic nie wiem
o moim spojrzeniu,
na obdzierane szczęście. 

Michał Mikołaj Pieper 
Rumia Janowo 04.07.2022