ach czemuż nie Istniejesz...
Od zawsze dla wielu był tylko nikim,
a z niczym się przecież nie rozmawia,
ewentualnie porównywany był do tlenu,
tak potrzebny, lecz u większości niezauważalny...
i dlaczego Cię nie ma...
Był morzem, lasem, kosmosem,
nieobecnie drażliwą obecnością,
nikt u nicości, a jednak pustkę,
konstruowała myśl o pełności.
i skąd pomysł, abyś był li tylko Bajką...
Z niemocą niebytu, z wydarcia oczekiwań,
idąc na przedzie zwyczajnie wiecznością spał,
chaos, panika, zostawiały go w próżni,
gdy się w uśmiechu od ery drogi odwracał.
ach jaka szkoda, że jesteś największą naszą Fikcją...
Takie nic i wyświechtane, pozbawione sensu,
poznany a w zamyśle glorii pogardzany,
że miał może duszę - ptaka, ryby, człeka,
skąd mogli wiedzieć, skoro li tylko był Nikim.
... gdybyś Był, może byłoby inaczej.
Michał Mikołaj Pieper
Rumia Janowo 24.06.2021

