w obronie Ziemi,.
Przeszedłem dziś niepostrzeżenie,
widziałaś łunę na wschodnim niebie,
obok szedł Pan Planka powłócząc chodakiem,
tuż za nim Pan Mleczarz brzdękając butelką,
i nie mów mnie tylko... przecież Go nie ma,
On jest schowany za Śnieżną Górą Orionów...
wody, chleba i wina.
Odróżnić trudno miłości granic zwątpień,
gdy teraz jesteś tutaj, a po tym jedynie wejrzeniem,
i chociaż przebył On niewdzięczne lata gdybań,
nie znajdzie spokoju, aż wyleczy nasze trwanie,
i nie mów tylko... łączy On słabość z westchnieniem,
a po nieudolnym zwycięstwie z projektantem przyzwyczajeń,
uczy odróżnić życie od farsy z odległych przestworzy,
celu, szczęścia i Nieba.
Michał M. Pieper
Rumia 2019.01.28
Przeszedłem dziś niepostrzeżenie,
widziałaś łunę na wschodnim niebie,
obok szedł Pan Planka powłócząc chodakiem,
tuż za nim Pan Mleczarz brzdękając butelką,
i nie mów mnie tylko... przecież Go nie ma,
On jest schowany za Śnieżną Górą Orionów...
wody, chleba i wina.
Odróżnić trudno miłości granic zwątpień,
gdy teraz jesteś tutaj, a po tym jedynie wejrzeniem,
i chociaż przebył On niewdzięczne lata gdybań,
nie znajdzie spokoju, aż wyleczy nasze trwanie,
i nie mów tylko... łączy On słabość z westchnieniem,
a po nieudolnym zwycięstwie z projektantem przyzwyczajeń,
uczy odróżnić życie od farsy z odległych przestworzy,
celu, szczęścia i Nieba.
Michał M. Pieper
Rumia 2019.01.28
